Podobno miłość jest jak deszcz, nie wiesz kiedy nadejdzie, ale widzisz pewne znaki przepowiadające. Niektórzy uważają, że miłość to słabość, na którą nie można sobie pozwolić, a która zmiękcza serce. Jeszcze inni twierdzą, że miłość jest jak tarcza, która chroni przed zadawaniem ciosów, sprawia, że jest się silniejszym. A czym jest miłość według bohaterów najnowszej książki Kristy Bromberg?
Co w fabule piszczy?
Quinlan
Westin to inteligentna, piękna i zadziorna kobieta, która pomimo zalet nie ma szczęścia w miłości. Większość
czasu zmarnowała na uganianie się za facetami, którzy okazywali się pełnoetatowymi
playboyami. Nie raz Quinlan zakosztowała tego jak smakuje zdrada, dlatego jej
nowa zasada brzmi – „nigdy więcej takich facetów”. Ale jak przejść nad tą
zasadą do porządku dziennego kiedy w zasięgu jej wzroku pojawia się prawdziwy
przystojniak, który jest do tego gwiazdą rocka – Hawkin Play? Początkowa
niechęć do mężczyzny przeradza się w pożądanie i namiętność, która rozbudza
zmysły ich obojga. Pomiędzy nimi rodzi się prawdziwe i piękne uczucie. Jednak
skomplikowana przeszłość Hawkina – jego brat Hunter, problemy z prawem i
tajemnice rodzinne sprawiają, że mężczyzna nie pozwala sobie na chwilę
słabości jaką jest miłość do drugiej osoby. Dodatkowo sprawę komplikuje pewien
zakład, który niepostrzeżenie wychodzi na jaw. Czy związek Quinlan i Hawkina ma szansę przetrwać mimo tak burzliwego początku?
Moja opinia
Kristy Bromberg po raz kolejny
mnie nie zawiodła, a „Sweet Ache” okazało się być lepsze od „Slow Burn”, z czego
jestem bardzo zadowolona. „Sweet Ache” możecie czytać bez zapoznania się z
poprzednimi częściami serii, gdyż jest to odrębna historia.
"Najsilniejsi są ci, którzy kochają mimo potknięć, oddają się żalowi wyłącznie za zamkniętymi drzwiami i toczą bitwy, o których nikt nie wie."
Autorka znowu wciąga czytelnika w
historię ognistego romansu, pełnego pożądania, namiętności, gdzie nie obowiązują
żadne zasady. Historia Hawkina i Quinlan może i na pierwszy rzut oko wydaje się
być szablonowa, schematyczna, jednak tym co wyróżnia książki autorki od innych
z gatunku erotycznego to pełnokrwiści bohaterowie, z którymi każdy z nas może
się utożsamić. Autorka po raz kolejny odeszła od schematu głównej bohaterki
jako szarej myszki, uległej, cichej i naiwnej. Quinlan jest kobietą z krwi i
kości, która nie da sobie w kasze dmuchać, i która zna swoją wartość. Hawkin
natomiast nie jest typowym „panem dominującym” czy „panem dupkiem”, który
pomiata kobietami. Pod fasadą wyluzowanego lidera grupy rockowej, kryje się wrażliwy,
opiekuńczy i lojalny mężczyzną z mroczną przeszłością. Kolejnym elementem
wyróżniającym książki Bromberg jest styl pisania autorki, który jest pełen trafnych
metafor, ciętych ripost i błyskotliwych dialogów. Fabuła książki wciąga czytelnika, nie nudzi,
rozbudza jego zainteresowanie oraz trzyma w przyjemnym napięciu aż do ostatniej
kartki. Ku mojemu zadowoleniu tym razem autorka powróciła do korzeni i
zaprezentowała pełną ognistych scen namiętności książkę, która mimo tego nie
przekracza granicy dobrego smaku. Sceny seksualnych uniesień pomiędzy
bohaterami rozbudzają wyobraźnie czytelnika, jednak są one przedstawione w
sposób bardzo subtelny, nie rażący przeciętnego czytelnika.
"W balansowaniu najgorsze jest to, że gdy spadniesz, nie zawsze da się znaleźć drogę powrotną."
Tak jak we wcześniejszych książkach,
tak samo w „Sweet Ache” autorka porusza tematy trudne, dające czytelnikowi do
myślenia. Wiem co wam tak świta po głowie – „erotyk i refleksje, niemożliwe”. A
jednak! „Sweet Ache” to opowieść nie tylko o namiętnej miłośni, jest to również
historia o wielkiej lojalności, o tym że rodzina mimo wszystko jest najważniejsza,
o sile jaką jest wybaczanie, o możliwości zmiany swojego życia na lepsze, ale
również o tym jak ważne w życiu każdego z nas jest ktoś kto w nas wierzy, kto
nam pomoże, kto z nami będzie. Tak po prostu.
"Zakochanie się jest jak deszcz. Nie zawsze da się je przewidzieć, a czasem się je przewiduje, a ono się nie pojawia. Zawsze jednak da się zauważyć pewne sygnały zwiastujące opady. Jestem pewna, że gdy spojrzę na naszą relację z oddali, zobaczę na horyzoncie burzowe chmury."
Podsumowując, jeżeli jeszcze do
tej pory nie sięgnęliście po żadną książkę Kristy Bromberg, szybko musicie to
nadrobić! Świetną okazją do tego będzie „Sweet Ache”, która okazała się jeszcze
lepsza niż oczekiwałam. Historia Hawkina i Quinlan jest wymarzoną okazją do tego,
by oderwać się od szarej rzeczywistości. Zdecydowanie jest to lektura na
wakacyjne lenistwo. Polecam!
Moja ocena: 5/6
Autor: Kristy Bromberg
Tytuł: Sweet Ache. Krew gęstsza od wody (seria Driven- tom VI)
Ilość stron: 456
Okładka: miękka
Wydawnictwo: Helion
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz!
Zapraszam ponownie!