Czas na kolejną recenzję, tym razem majowy weekend spędziłam z Livie Cleary. Nie żałuję, pokochałam ją całym sercem! Jeżeli jesteście ciekawi mojej opinii po lekturze, zapraszam do przeczytania recenzji.
Jedno małe kłamstwo jest drugą częścią serii autorstwa K. A. Tucker. Pierwsza część opowiadała historię Kacey Cleary, natomiast część druga poświęcona została losom młodszej z sióstr, Livie Cleary. Muszę przyznać, że już w pierwszej części polubiłam Livie za jej subtelność i oddanie swoim najbliższym, ale dopiero Jedno małe kłamstwo pokazało, co skrywa się za tą niepozorną osóbką.
"Sprawiłaś, że pękły dzisiaj dwa serca. Musisz być z siebie dumna"
Bohaterką powieści jest osiemnastoletnia, poukładana i nazbyt dojrzała jak na swój wiek dziewczyna. Na pozór wszystko wydaje się być idealne, jednak pod fasadą uporządkowanego świata kryje się rodzinna tragedia. Livie od kiedy skończyła jedenaście lat ma tylko jeden cel, jakim jest sprawienie, by jej tata był z niej dumny. Niezwykle wrażliwa na krzywdę innych, pełna empatii i dobroduszności dziewczyna podejmuje jedyną, według niej, słuszną decyzję o wyborze studiów - medycynę. Jednak na drodze do osiągnięcia upragnionego celu staje miłość. Dziewczyna rozdarta pomiędzy tym co powinna i co wydaje jej się słuszne, a tym czego tak naprawdę pragnie, podejmuje ryzykowną decyzję. Czy okaże się tą właściwą?
"Nie jesteś dziewczyną na jedną noc, jesteś dziewczyną na zawsze"
K. A. Tucker po raz kolejny udowodniła, że miłość ma wiele odcieni. Nie zawsze jest taka jaką sobie zaplanowaliśmy, ale zawsze wywraca cały nasz świat do góry nogami. Tak też dzieje się z życiem Livie. Kiedy w jej życiu pojawia się przystojny i arogancki Ashton, bohaterka zaczyna kwestionować słuszność swoich wyborów. Zastanawia się czy jej dotychczasowy związek z jest tym czego pragnie ona sama, czy tym czego raczej pragnęliby dla niej rodzice. Powieść Jedno małe kłamstwo przedstawia historię miłosną opartą na motywie trójkąta miłosnego. Bohaterka waha się pomiędzy poukładanym, miłym i ułożonym chłopakiem, a jego całkowitym przeciwieństwem skupiającym w sobie wszystkie te cechy, których Livie w mężczyznach nie znosi. Muszę przyznać, że mimo, iż występuje tutaj typowy przykład historii z trójkątem miłosnym w tle, powieść czyta się zaskakująco lekko i przyjemnie. Zachowanie głównej bohaterki nie denerwuje czytelnika, a raczej jej postawa zadziwia. Jest pełna sprzecznych emocji, które sprawiały, że wiele razy pękało mi serce. Jednak już od początku czytelnik przeczuwa kogo wybierze główna bohaterka, wystarczy zagłębić się w myśli Livie i będziemy mieć to jak na tacy.
Porównując powieść Jedno małe kłamstwo z Amber Gail McHugh (ZACHĘCAM DO PRZECZYTANIA), gdzie też występował trójkąt miłosny, książka K. A. Tucker jest zupełnie inna pod szczególnie jednym względem - czytelnik nie jest przytłoczony tym co dzieje się pomiędzy bohaterami. Podczas czytania Amber cały czas czułam ciężar na sercu. Dosłownie! W przypadku powieści K.A. Tucker przez większość czasu czułam... wewnętrzny spokój, dlatego uważam, że pomimo poruszania trudnych tematów, jest to książka lekka, idealna na leniwe popołudnie. Również sam styl pisania autorki, to jak opisuje wewnętrzne uczucia Livie kilkakrotnie doprowadzało mnie do łez - również tych z powodu śmiechu Książka pełna jest emocji, które wywołują u czytelnika ekscytację i oczekiwanie na dalszy rozwój sytuacji. Jednocześnie bardzo łatwo jest wczuć się w sytuację Livie, zrozumieć dlaczego postępuje tak a nie inaczej. I nawet można wybaczyć jej Jedno małe kłamstwo.
Książka Jedno małe kłamstwo to opowieść o złamanych duszach, które mimo przeciwności losu wzajemnie walczą o siebie. Autorka pokazuje, że wyjście ze swojej strefy komfortu może być przełomem w naszym życiu oraz że warto takie ryzyko podjąć. Według mnie książka zasługuje na wysoką ocenę i jest warta wszystkich nieprzespanych nocy.
Moja ocena: 5/6
Tytuł: Jedno małe kłamstwo
Autor: K.A. Tucker
Wydawnictwo: Filia
Porównując powieść Jedno małe kłamstwo z Amber Gail McHugh (ZACHĘCAM DO PRZECZYTANIA), gdzie też występował trójkąt miłosny, książka K. A. Tucker jest zupełnie inna pod szczególnie jednym względem - czytelnik nie jest przytłoczony tym co dzieje się pomiędzy bohaterami. Podczas czytania Amber cały czas czułam ciężar na sercu. Dosłownie! W przypadku powieści K.A. Tucker przez większość czasu czułam... wewnętrzny spokój, dlatego uważam, że pomimo poruszania trudnych tematów, jest to książka lekka, idealna na leniwe popołudnie. Również sam styl pisania autorki, to jak opisuje wewnętrzne uczucia Livie kilkakrotnie doprowadzało mnie do łez - również tych z powodu śmiechu Książka pełna jest emocji, które wywołują u czytelnika ekscytację i oczekiwanie na dalszy rozwój sytuacji. Jednocześnie bardzo łatwo jest wczuć się w sytuację Livie, zrozumieć dlaczego postępuje tak a nie inaczej. I nawet można wybaczyć jej Jedno małe kłamstwo.
Książka Jedno małe kłamstwo to opowieść o złamanych duszach, które mimo przeciwności losu wzajemnie walczą o siebie. Autorka pokazuje, że wyjście ze swojej strefy komfortu może być przełomem w naszym życiu oraz że warto takie ryzyko podjąć. Według mnie książka zasługuje na wysoką ocenę i jest warta wszystkich nieprzespanych nocy.
"Jedyne czego żałuje, to tego, że się zakończyło. I to ja jestem zazdrosny. Okropnie"
Moja ocena: 5/6
Tytuł: Jedno małe kłamstwo
Autor: K.A. Tucker
Wydawnictwo: Filia
I ja chętnie zarwałabym dla niej nockę. To zdecydowanie coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPolecam! :-)
UsuńFabuła wydaje się być ciekawa,z chęcią więc bym przeczytała,gdyż za tego typu obyczajowymi tytułami wprost przepadam :)
OdpowiedzUsuńNa początek zachęcam do przeczytania pierwszej części serii "Dziesięć płytkich oddechów" :-)
UsuńTypowa kobieca książka, może kupię mamie na imieniny ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że książka może się spodobać :-)
UsuńPodoba mi się nakreślenie różnych odcieni miłości. Chętnie przeczytam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPolecam :-)
UsuńPiękny dobór cytatów.
OdpowiedzUsuń