piątek, 16 grudnia 2016

#58 Jennifer L. Armentrout "Onyks" (seria LUX)

Onyks Jennifer L. Armentrout

"Coś gorszego niż Arumianie przybyło do miasta. Nie wszyscy wyjdą żywi z pajęczyny kłamstw."


Co w fabule piszczy?

Departament Obrony przysłał swoich ludzi. Jeśli tylko dowiedzą się, co potrafi Daemon i że łączy nas tajemnicza więź, będzie po mnie i po nim. Do tego jeszcze jest ten nowy chłopak w szkole, który ma własną tajemnicę. Wie, co mi się przydarzyło i chce pomóc, ale żeby mógł to zrobić, muszę okłamać Daemona i trzymać się od niego z daleka. Tak jakby to w ogóle było możliwe.

Ale wtedy wszystko się zmienia...

Widziałam kogoś, kto nie powinien żyć. I muszę o tym powiedzieć Daemonowi. Wiem, ze on nie przestanie szukać, dopóki nie dotrze do prawdy. Co stało się z jego bratem? Kto go zdradził? I czego chce Departament Obrony od nich i ode mnie?

(źródło - Wydawnictwo Filia)

 

Moja opinia

Jak zapewne pamiętacie, poprzedni tom serii czyli „Obsydian” bardzo przypadł mi do gustu. Nie da się ukryć, że jest to literatura typowo młodzieżowa, jednak styl pisania autorki, zarys fabuły oraz konstrukcja bohaterów wpływają na to, że seria LUX ma również fanów w nieco starszych czytelnikach. Dlatego też z wypiekami na twarzy zabrałam się za kontynuację historii o kosmitach, ciekawa czy autorka utrzyma wysoki poziom. 

W „Onyksie” dalej śledzimy losy Luksjan oraz Katy, która niespodziewanie znalazła się w centrum paranormalnych wydarzeń. Mało tego, to właśnie Katy uratowała dwa razy życie Daemonowi, ryzykując własnym. Od tajemniczych wydarzeń na polanie, nasza bohaterka zaczyna przejawiać dość dziwne umiejętności, które jak się wkrótce okaże mogą ściągnąć na nią oraz jej bliskich niemałe kłopoty. Bohaterowie nie wiedzą już komu mogą zaufać, a kto jest ich wrogiem. Niebezpieczeństwo czai się dosłownie na każdym kroku, a jeden fałszywy ruch może skończyć się tragicznie. 

Miałam pewne obawy dotyczące tego, czy kolejna część serii będzie tak samo wciągająca jak pierwsza. Jednak moje wcześniejsze obawy okazały się bezpodstawne! Autorka po raz kolejny wciąga czytelnika w wir wydarzeń, zaskakując go na każdym kroku. Emocje sięgają zenitu, a czytelnik czuje przyjemne zdenerwowanie tym co ma nadejść oraz jak potoczą się losy bohaterów. Dodatkowym plusem jest to, że autorka postanowiła dodać więcej… znacznie więcej scen z Daemonem i rozwinąć jego dość skomplikowaną relację z Katy. Nie martwcie się, bohaterowie nadal ze sobą „walczą” i udają, że nic do siebie nie czują. Chociaż widoczne jest zacieśnianie więzi pomiędzy nimi i tworzenie się maleńkiej nici porozumienia. Śledzenie ich relacji było samą przyjemnością, a sprzeczki słowne wywoływały za każdym razem uśmiech na mojej twarzy. Dodatkowo autorka podsyca niepewność czytelnika poprzez wprowadzenie nowych, nieco tajemniczych i mrocznych postaci mieszających w życiu naszych bohaterów. Oczywiście i w tej części nie zabrakło paranormalnych zjawisk czy trudnych do wytłumaczenia wydarzeń. Napięcie rośnie z kartki na kartkę prowadząc czytelnika do punktu kulminacyjnego, który okazał się nie lada zaskoczeniem. 

W książce nie zabrakło również momentów trudnych, ściskających serce ze wzruszenia, a nawet czasem przerażających. Bohaterowie tym razem muszą zmierzyć się ze śmiercią, strachem o najbliższe osoby, dokonać niełatwych wyborów oraz stawić czoła nowym problemom. Pomimo nastoletniego wieku bohaterów, autorka stworzyła zaskakująco dojrzałe, pełne empatii, determinacji i wewnętrznej siły postacie. Chociaż jak zwykle mogłabym przyczepić się do głównej bohaterki, która momentami irytowała mnie swoją bezmyślnością i zbytnią ufnością oraz ignorowaniem przez nią dość jasnych sygnałów świadczących o zbliżającym się niebezpieczeństwie. Jednak w perspektywie całej książki ten aspekt nie miał aż tak dużego wpływu na ogólną jej ocenę i odbiór.


Podsumowując, czytając "Onyks" bardzo dobrze się bawiłam oraz z wypiekami na twarzy śledziłam dalsze losy bohaterów. Nie mam nic do zarzucenia powieści, był humor, było zdenerwowanie, były nagłe zwroty akcji czyli wszystko czego oczekiwałam po lekturze drugiego tomu serii. Autorka mnie nie zawiodła i tym razem, a nawet zachęciła do sięgnięcia po kolejną część.  Jeżeli szukacie książki (czy serii), która pozwoli Wam chociaż na chwilę zapomnieć o otaczającym świecie to z całego serca polecam serię LUX. 


Moja ocena: 5,5/6
Autor: Jennifer L. Armentrout
Tytuł: Onyks (seria LUX - tom II)
Ilość stron: 521
Okładka: miękka
Wydawnictwo: Filia


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz!
Zapraszam ponownie!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...