Po długiej przerwie w końcu sięgnęłam po kontynuację historii Tessy i Hardina. Co z tego wynikło? Czy autorka spełniła moje oczekiwania? Zapraszam do recenzji.
Co w fabule piszczy?
Związek
Tessy i Hardina czekają kolejne problemy, które wystawią ich miłość na próbę. Tessa wybaczyła Hardinowi kłamstwo, jednak sama jest daleka od
bycia przykładem szczerości. Ukrywa przed nim swój wyjazd do Seattle, który ma
być dla niej okazją do rozpoczęcia wszystkiego od nowa, z dala od WCU. Dodatkowo
na jaw wychodzą mroczne sekrety z przeszłości bohaterów, sekrety
ich rodzin, które okażą się wkrótce przeszkodą trudną do ominięcia. Komu Tessa
może ufać? Czy Hardin pogodzi się z jej wyjazdem do Seattle czy po raz kolejny
będzie próbował nią manipulować?
Moja opinia
Już po kilku stronach książki pomyślałam „No nie! Znowu?” Znowu kłótnie,
znowu nieporozumienia, znowu wrzaski. To co było nawet zabawne w pierwszej
części serii, dobijało mnie skutecznie w "After. Nie wiem kim bez ciebie jestem" i tak zapowiadała się
część trzecia. I to już na samym wstępie! Ile można czytać znowu to samo? Powiem
szczerze, że miałam odruch odłożyć książkę, byłam zawiedziona tym, że autorka
nic nie zmieniła w fabule. Fabuła nadal opierała się na sprzeczkach pomiędzy
Hardinem i Tess. Bohaterowie zachowywali się jak rozkapryszone dzieci i ciężko
stwierdzić, kto z nich bardziej. Byłam zirytowana i zniesmaczona początkiem „After.
Ocal mnie”. Jednak przełom nastąpił po
kilkunastu stronach książki i zatarł nieprzyjemne wrażenie. Bohaterowie
postanowili się w końcu dogadać, wypracować skuteczny rytm dla swojego związku,
nawet Hardin (może nieco za szybko jak na mój gust) zaczął się zmieniać. Tessa
mimo, że w moim odczuciu nadal jest bardziej naiwna i denerwująca niż na
początku, zaczęła się zmieniać na lepsze. Nawet czytanie rozdziałów opisanych z
jej perspektywy nie wywoływało już we mnie wzburzenia.
Anna
Todd w „After. Ocal mnie” nie skupiła się na scenach erotycznych, momenty
seksualnych uniesień pomiędzy bohaterami można policzyć na palcach jednej ręki.
Jednak uważam, że nie jest to wadą książki. Autorka większą część książki
poświęciła (na ciekawym w moim odczuciu) rozwoju fabuły, gdzie na jaw wychodzą
tajemnice z przeszłości Hardina i Tessy, które wywołują w czytelniku ciekawość
i napięcie (ale tym razem jest to coś przyjemnego). I tak jak przez lekturę
całej części drugiej i małej części „After. Ocal mnie” czułam zdenerwowanie tym,
że bohaterowie robią jeden krok do przodu i dwa do tyłu, tak w dalszej części „After.
Ocal mnie” czułam ulgę, ale przede wszystkim zaciekawienie tym jak potoczą się
losy bohaterów.
Podsumowując,
„After. Ocal mnie” nie wcisnęła mnie w fotel, nie poruszyła mnie do głębi, nie
wywołała wielu emocji. Jednak mimo to podczas czytania tej części skutecznie
zostałam oderwana od szarej rzeczywistości. Niewątpliwym plusem tej książki
była fabuła, którą autorka rozwinęła o kilka tajemniczych faktów z przeszłości
bohaterów. Jednym słowem tym razem w książce dużo się dzieje i nie są to tylko
rozstania i powroty głównych bohaterów. Dla wszystkich miłośników serii jest to
część obowiązkowa.
Moja ocena: 4/5
Autor: Anna Todd
Tytuł: After. Ocal mnie (III)
Ilość stron: 864
Okładka: Miękka
Wydawnictwo: Między Słowami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz!
Zapraszam ponownie!